Nasza szkoła
Odkrywamy talenty
Nasze wyróżnienia
25lecie szkoły
previous arrow
next arrow
 

vulcan

googleclassroom

instaling

fzaproszenie.jpg

11

ts

twojedane

bip sp12

12

herbsiedlec

wioskalogo

Dwunastka zaprasza

Rozpocznij_naukę_w-fill-312x175.png

Zapraszamy do obejrzenia filmu „Dwunastka zaprasza”

 https://youtu.be/yVhupfw0cG0

 

"Potrzeba to stan, w którym jednostka odczuwa chęć zaspokojenia jakiegoś braku, np. w zapewnieniu sobie warunków życia, utrzymaniu gatunku, osiągnięciu pozycji społecznej i in. Potrzebie zwykle towarzyszy silna motywacja, niekiedy utożsamia się ją z motywem, kiedy indziej znów z popędem lub instynktem. Rozróżnia się potrzeby podstawowe, które wiążą się z biologicznymi funkcjami organizmu i tworzoną strukturą osobowości, oraz potrzeby pochodne, które wynikają z poszukiwania środków zaspokojenia potrzeb podstawowych; za ważny skutek braku zaspokojenia potrzeb podstawowych uważa się frustrację." W. Okoń Słownik pedagogiczny. PWN Warszawa 1992, s.161.

Wielu psychologów i pedagogów podejmowało liczne próby klasyfikacji potrzeb. Zależności i powiązania zachodzące między poszczególnymi potrzebami utrudniają dokonanie ścisłego podziału, który nie budziłby wątpliwości i zastrzeżeń. Najogólniejszy podział obejmuje potrzeby biologiczne i psychiczne. Na potrzeby psychiczne składają się potrzeby poznawcze, emocjonalne, społeczne. To ostatnie rozróżnienie jest trudne do przeprowadzenia, ponieważ większość potrzeb emocjonalnych odnosi się do otoczenia społecznego, w którym człowiek żyje.
Do najważniejszych potrzeb wg hierarchii Abrahama H. Maslowa należą:
  • potrzeby fizjologiczne - podstawowe,
  • potrzeba bezpieczeństwa,
  • potrzeba przynależności i miłości,
  • potrzeba szacunku, samo urzeczywistnienia,
  • wiedzy i zrozumienia,
  • potrzeby estetyczne.
Te wszystkie potrzeby pozostają ze sobą w ścisłej relacji. Jeżeli jedna potrzeba zostaje zaspokojona, to pojawia się druga. Zachowania człowieka determinuje więc grupa potrzeb, z których jedna jest dominująca.
Nie wszystkie swoje potrzeby uświadamia sobie człowiek dorosły, a tym bardziej dziecko. Niektóre z nich istnieją obiektywnie, choć ich nie odczuwamy. "Na przykład człowiek zawsze potrzebował witamin, jakkolwiek uczeni odkryli tą potrzebę stosunkowo niedawno". T. Tomaszewski Podstawowe formy organizacji i regulacji zachowania.(w:) Psychologii pod red. T. Tomaszewskiego. Warszawa 1975, s.492.
Są też potrzeby, które odczuwamy subiektywnie, a zaspokojenie ich uważamy za bardzo ważne. Na przykład prośba chłopca, o nowy samochodzik, choć ma ich wiele, jest jego potrzebą subiektywną.
Należałoby więc zastanowić się, czy każdą potrzebą dziecka należy natychmiast zaspokajać? Nie jest to możliwe z przyczyn obiektywnych, a także dlatego, że przygotowujemy dziecko do samodzielnego życia i musimy nauczyć je odmawiania sobie niektórych pragnień i potrzeb na rzecz innych, ważniejszych.
Które więc potrzeby zaspokajać? W jaki sposób to czynić? Jak poznać potrzeby dziecka, zwłaszcza te, które nie ujawniają się bezpośrednio, lecz są sygnalizowane w sposób pośredni, przez różnego rodzaju reakcje i zachowania? Jakie skutki pociąga za sobą niezaspokojenie potrzeb w procesie wychowania?
Problematyka potrzeb jest szczególnie ważna, gdyż poprzez ich prawidłowe zaspokajanie zapewniamy dzieciom i młodzieży zdrowie psychiczne. Wychowanie dziecka jak również higiena psychiczna zależy od rozwiązania dwóch równoległych problemów: zapewnianie bezpieczeństwa osobistego oraz podjęcia inicjatywy w celu dostosowania człowieka do nieustannych wymogów środowiska. Rozwiązanie tych problemów należy do instytucji wychowania najbardziej bliskich dziecku, jakimi są rodzice i szkoła oraz wpływ otaczającego środowiska. To rodzice są bowiem pierwszymi osobami, które bezpośrednio i pośrednio zaspokajają potrzeby dziecka w procesie wychowania, uczą je, w jaki sposób można to czynić, a także jak nie należy ich zaspokajać. Atrakcyjność domu i szkoły powinna być wprost proporcjonalna do liczby i sięy potrzeb, których zaspokojenie zapewniają. Rodzina powinna dawać poczucie bezpieczeństwa, a szkoła stwarzać warunki do realizacji kontaktów opartych na wspólnocie sytuacji i zadań, dać poczucie przynależności, zaspokajać potrzeby poznawcze oraz podsuwać sens życia.
Jednym z czynników wpływających na zaspokojenie potrzeb jest czynnik wychowawczy, który przybiera różnorodny charakter:
  • wychowawca zaspokaja bezpośrednio potrzebę dziecka. Na przykład rodzice usuwają poczucie zagrożenia, otaczając dziecko od pierwszych chwil jego życia opiekę i troskę - zaspokaja to jego potrzebę bezpieczeństwa;
  • w procesie wychowania organizuje się odpowiednie warunki i sytuacje sprzyjające zaspokajaniu potrzeb zgodnie z celami wychowania;
  • wychowawcy wpływają pośrednio na zaspokojenie potrzeb, regulując dopływ stymulacji do poziomu optymalnego;
  • wychowawcy uczą dziecko sposobów zaspokajania potrzeb przez stawianie odpowiednich zadań.
Liczba potrzeb człowieka jest nieograniczona, ponieważ nieograniczona jest liczba różnorodnych zależności, jakie mogą zachodzić zarówno między nim a jego otoczeniem. W toku oddziaływań wychowawczych zmierzamy do kształtowania takich nowych potrzeb, które są zgodne z celami i ideałami wychowania. Są to potrzeby indywidualne, jak i potrzeby społeczne. Granica między tymi dwoma rodzajami potrzeb nie jest zresztą ostra, gdyż od najmłodszych lat dziecko urzeczywistnia swoje osobiste dążenia w kontaktach z osobami dorosłymi i z rówieśnikami. W taki sposób zaspokaja na przykład potrzebę bezpieczeństwa.
Zdaniem wielu psychologów potrzeba bezpieczeństwa to jedna z najistotniejszych potrzeb człowieka, która warunkuje prawidłowy, harmonijny i wszechstronny rozwój osobowości dziecka.
Niezaspokojenie potrzeby bezpieczeństwa nie tylko powoduje doraźne przeżycia lękowe, lecz najczęściej prowadzi do trwałych skutków odległych - do zaburzeń funkcjonowania układu nerwowego. Zdaniem wielu psychologów i psychiatrów u podstawy wszelkich nerwic leży lęk, genezy nastawień lękowych należy szukać we wczesnym dzieciństwie, zwłaszcza zaś w nieprawidłowym oddziaływaniu wychowawczym i niewłaściwych postawach rodzicielskich matki i ojca.
Można wyróżnić wiele czynników powodujących poczucie zagrożenia. Wiążą się one ze wszystkimi potrzebami biologicznymi i psychicznymi: obawa o niezaspokojenie którejkolwiek z nich narusza poczucie bezpieczeństwa. Oprócz lęku przed bólem, może występować lęk przed utratą miłości rodziców, którzy wielokrotnie powtarzają: Jak nie będziesz grzeczny, przestanę cię kochać; lęk przed niezaspokojeniem potrzeby akceptacji przez środowisko rówieśnicze. Zarówno, jeżeli chodzi o dom rodzinny, jak i szkołę, na pierwszy plan wysuwa się zaspokojenie potrzeby bezpieczeństwa, gdyż jest ona gwarancję eliminacji lęków ze wszystkich rodzajów aktywności dziecka. Może występować jako potrzeba unikania urazu fizycznego, a także jako potrzeba przynależności do pewnej grupy społecznej - lęk przed rozpadem rodziny.
Szczególne niebezpieczeństwo w tym zakresie niesie rozpoczęcie nauki szkolnej. Rozwój psychiczny dziecka w pierwszych latach jego życia nie jest samorzutny. Przede wszystkim należy zwracać uwagę na: stosowanie planu i programu dnia, który przyzwyczai dziecko do stałego rytmu snu i czuwania, a jednocześnie będzie jednym z czynników, za pomocą którego będzie realizowana potrzeba bezpieczeństwa. Przed wstąpieniem do szkoły dziecko należało do rodziny i tam zaspokajało potrzebę bezpieczeństwa, teraz nie przestając należeć do danego środowiska, wkracza w nowe, zupełnie mu nieznane. Nowe obowiązki odbijają się na jego codziennym życiu: musi o określonej godzinie wstać, wykonywać prace przewidziane przez program szkolny. Rodzice powinni w tym okresie służyć radą i pomocą, niwelować lęk przed szkołą. Często jednak źródłem lęków są rodzice, którzy straszą dziecko metodami wychowawczymi stosowanymi w szkole przez nauczycieli w celu zachowania spokoju na lekcjach i wyegzekwowania wiadomości. Lęki budzi nauczyciel, który często krzyczy, a także koledzy, którzy potrafią być złośliwi, sprawić ból lub nie przyjąć do grupy. Czynników tych jest bardzo dużo i dotyczą wszystkich dziedzin życia. Na przykład dla dziecka, na które rodzice gniewają się, że zanadto się guzdrze przy jedzeniu, posiłek może być okazję do sytuacji lękowych. Dla chłopaka, który nie lubi i nie umie tańczyć, a jednak uczestniczy w prywatce, ponieważ przyjaźni się z chłopcami, którzy ją organizują i nie chciałby znaleźć się poza nawiasem grupy, sytuację dostarczająca przeżyć lękowych zagrażającą poczuciu bezpieczeństwa, może być właśnie prywatka.
Ta sama sytuacja, która jednym przynosi same przyjemności, miłe doznania, u innych powodują zagrożenie poczucia bezpieczeństwa. O tym, że niektóre dzieci i młodzież przeżywają tą samą sytuację w różny sposób decyduje między innymi: właściwości układu nerwowego, posiadany przez dziecko obraz własnego siebie, samoocena. Jeśli samoocena jest niska, powoduje zachwianie poczucia bezpieczeństwa. Przy ocenie zawyżonej, nieadekwatnej do rzeczywistych możliwości, dziecko nie przeżywa lęku przed samym zadaniem, jednak wcześniej czy później spotyka je niepowodzenie. Najbardziej korzystna byłaby samoocena względna, zgodna z rzeczywistymi możliwościami dziecka.
Im więcej miłości, akceptacji, pozytywnych uczuć, tym bardziej pozytywny jest obraz własnej osoby. Kształtowaniu takiego obrazu nie sprzyja wrogość, nieżyczliwość, obojętność, oschłość. Dziecko, którego samoocena jest dodatnia, przeżywa mniej sytuacji zagrożenia. Ufa, że sobie poradzi i rozwiąże je pomyślnie.
środowisko, które wywiera na dziecko największy wpływ, od którego jest najbardziej uzależnione to rodzina. Panująca w niej atmosfera, zachodzące w niej wydarzenia odgrywają największą rolę w zaspakajaniu potrzeby bezpieczeństwa. Jeśli dziecko czuje się dobrze w swoim środowisku rodzinnym, można mieć uzasadnione przekonanie, że podobnie będzie się czuć w innych środowiskach. Jednym z istotnych czynników mających wpływ na zaspokojenie potrzeby bezpieczeństwa jest stabilność środowiska rodzinnego. Ta cecha zapewnia rodzinie przewagę nad innymi środowiskami, które charakteryzuje większa zmienność związana między innymi z liczebnością - im więcej osób wchodzi w skład jakiejś grupy, tym więcej może zachodzić zmian w jej strukturze. Innym ważnym czynnikiem decydującym o zaspokojeniu tej potrzeby jest stosunek rodziców do dziecka. Aby czuło się bezpiecznie musi ono mieć pewność, że jest akceptowane, kochane, że zawsze może liczyć na pomoc, opiekę i oparcie rodziców. Chodzi tu o to, by pomoc i opieka miała charakter korzystny dla dziecka, nie tłumiący jego indywidualności, aktywności, samodzielności.
Sytuacjami powodującymi zachwianie poczucia bezpieczeństwa są rozstania z najbliższymi bądź ich utrata (śmierć, rozwód). Szczególnie trudne jest zaspokojenie potrzeby bezpieczeństwa dzieci w tych rodzinach, w których ma miejsce nadużywanie alkoholu. Libacje, powstające podczas nich konflikty i awantury powodujące bardzo silne poczucie zagrożenia nawet wówczas, gdy agresja pijanych rodziców i gośći nie jest skierowana przeciwko dzieciom, lecz towarzyszy jej głośne zachowanie, hałasy, kłótnie.
Zaspokojenie potrzeby bezpieczeństwa zależy nie tylko od sytuacji dziecka w rodzinie, od sposobu w jaki postępuje z nim matka, ojciec, lecz także od jego przeżyć w innych środowiskach zwłaszcza tych, w których spędza większość czasu: w żłobku, przedszkolu i szkole. U źródeł lęku szkolnego leży brak wiary we własne możliwości połączony z zawyżonymi aspiracjami. Do ukształtowania zbyt wysokich wymagań w zakresie ocen przyczyniają się rodzice, działający pod presją opinii publicznej. Możliwość bezpośredniego wpływy mają w tym zakresie rodzice, którzy powinni od najwcześniejszych lat życia dziecka kształtować prawidłowy stosunek do samego siebie i własnych osiągnięć, a w przygotowaniu dziecka do szkoły i uczęszczaniu do niej starać się o przesunięcie punktu ciężkości zainteresowania dziecka z ocen na zdobywaną wiedzą.
W czasie lekcji i przerw nauczyciele w sposób bezpośredni zaspakajają potrzebę bezpieczeństwa nie tylko fizycznego, ale także psychicznego (przynależność, akceptacja grupy rówieśniczej).
Oto jeden ciekawy przykład pośredniego zaspokojenia potrzeby bezpieczeństwa. Chłopiec, który od urodzenia był niejadkiem, słabym fizycznie, nagle postanowił brać do szkoły kanapki, owoce i aktywnie spędzać czas wolny. Ta nagła zmiana zachowań wzbudziła niepokój babci. Matka była innego zdania, uważała, że chłopiec potrzebuje towarzystwa rówieśników. Do tej pory Mariusz przeważnie siedział w domu sam. Chłopiec przez dłuższy czas nosił do szkoły obfite śniadania, a po lekcjach często wychodził na podwórko. Ponieważ wracał cały i zdrowy, a w domu miał lepszy humor, był bardziej ożywiony, babcia zaakceptowała jego kontakty z nieznajomymi kolegami i przestała się niepokoić. Zwłaszcza, że Mariusz od czasu do czasu opowiadał jej o przebiegu meczów i zabawach z chłopcami. W opowieściach jego często przejawiała się postać Grześka - kolegi z klasy. Mariusz mówił o nim z wielkim podziwem, jak o swoim przyjacielu. Z rozmowy wynikało, iż wcześniej kolega ten dokuczał Mariuszowi. Na pytanie babci - Co sprawiło, że chłopcy tak się do siebie zbliżyli - Mariusz nie udzielił żadnej odpowiedzi. Narastający niepokój babci sprawił, iż doszło do rozmowy z ojcem. Okazało się, że "przyjaźń" Grześka z Mariuszem datuje się od dnia, w którym ten ostatni zaczął dokarmiać go kanapkami i pomagać mu z matematyki. W zamian za to, Grzesiek nie tylko nie krzywdził Mariusza, ale również bronił go przed kolegami, którzy mu dokuczali. Wprowadził go także do paczki podwórkowej, grającej w piłkę nożną. Od tego momentu wszyscy lubili i szanowali Mariusza.
Najważniejsza dla Mariusza była realizacja potrzeby bezpieczeństwa. Dokarmiany przez niego Grzesiek bronił go przed zagrożeniami płynącymi ze strony środowiska rówieśniczego. Nie musiał bronić czynnie, już sam fakt ich koleżeństwa zapewniał Mariuszowi nie tylko poczucie bezpieczeństwa, lecz rzeczywiste bezpieczeństwo - nikt bowiem nie miał odwagi "zadzierać" z nim.
Każda potrzeba może być zaspokojona przy zastosowaniu różnych dróg i metod postępowania. W tym przypadku metody te, niekiedy zupełnie niespecyficzne dla danej potrzeby, w sposób pośredni prowadzą do celu.
Największe możliwości bezpośredniego lub pośredniego wpływu na zaspokajanie potrzeby bezpieczeństwa dziecka ma rodzina, a następnie szkoła. Budząc wiarę dziecka we własne możliwości i w prawidłowy sposób kształtując jego stosunek do świata, dziecko także i w innych środowiskach będzie przeżywać mniej zagrożeń.
Uchronienie dziecka przed wszelkimi niebezpieczeństwami, przed wszelkimi sytuacjami, które mogłyby zagrażać jego potrzebie bezpieczeństwa, nie jest możliwe. Dlatego najważniejszym zadaniem jest przygotowanie dziecka do poradzenia sobie z nimi, odważny jest bowiem ten, kto potrafi zapanować nad swoim lękiem, potrafi przystosować się do trudnej sytuacji. W takim duchu należy wychowywać dzieci, biorąc pod uwagę ich indywidualne możliwości.
 

mgr Marzena "Majka" Arct

 
BIBLIOGRAFIA
  • Filipczuk H. "Rodzina i dom. Potrzeby psychiczne dzieci i młodzieży". Warszawa 1980.
  • Garczyński S. "Potrzeby psychiczne". Warszawa 1972.
  • Jundziłł E. "Potrzeby psychiczne dzieci i młodzieży". Gdańsk 1998.
  • Maslow A. "Motywacja i osobowość". Warszawa 1990.
  • Obuchowski K. "Psychologia dążeń ludzkich". Warszawa 1966.
  • Okoń W. "Słownik pedagogiczny". Warszawa 1992.
  • Przetacznik M. "Psychologia wychowania". Tom II.
  • Siek S. "Rozwój potrzeb psychicznych, mechanizmów obronnych i obrazu siebie". Warszawa 1984
  • Siek S. "Wybrane metody badań osobowości". Warszawa 1993.
  • Spionek H. "Problemy rozwojowe i wychowawcze wczesnego dzieciństwa". Warszawa 1972.
  • Tomaszewski T. "Podstawowe formy organizacji i regulacji zachowania". (w:) "Psychologia" pod red. T. Tomaszewski. Warszawa 1975.
  •  
Joomla Template - by Joomlage.com